Opowiastka o  nieszczęśliwej miłości i skarbie na  zamku w Dębnie

W malowniczej miejscowości warto choć chwilę zagościć, pozwiedzać zamek ceglany w którym duch często widziany.

Fosa biegła wokół zamku lecz już o wczesnym poranku most zwodzony opuszczano kiedy gości zapraszano.

Zamek ten w Dębnie się mieści i pragnę wam dzieci streścić, historię pięknej Tarłówny, która miała warkocz cudny. Raz szlachcic Spytek z Melsztyna stwierdził, nadobna dziewczyna, gdy ją ujrzał ojcu zgłosił, że o rękę jej go prosi.

Dziedzic zamku oświadczyny przyjął i wnet zaślubiny oraz wesele wyprawi, tą wieścią ból córce sprawił. Piękna panna złotowłosa,  wcześniej już sługę młokosa poznała i pokochała, i wierność mu ślubowała. I nie wyjdzie za innego, ma już najukochańszego!

Skarb

Pamięć o smutnej miłości do dziś w sercach naszych gości, i skarb umysły zajmuje - w której ścianie się znajduje.

Choć błagała i prosiła, ojca tylko rozsierdziła, nawet płacz nie wzruszył pana, twarz jego wciąż rozgniewana. Nie miał litości dla córki, w sukni ślubnej między murki stanąć z posagiem rozkazał i tam zamurować kazał! I córki narzeczonego,  stracił dnia tego samego.