Kazimiera Woźniak
O Niepołomickim Zamku zwanym "drugim Wawelem"
O Niepołomickim zamku zwanym „drugim Wawelem”
K.Woźniak




Tu gdzie zamek
stoi dzisiaj, były lasy bory,
i tu przyjeżdżał z Krakowa choć odcinek spory
Kazimierz Wielki, monarcha z Piastów by polować,
na grubego zwierza tura zasadzki szykować.
Potem w
sercu puszczy w zamku z drewna odpoczywał,
lecz z orszakiem się nie mieścił toteż utyskiwał,
i wówczas podjął decyzję, zamek tu postawi,
duży do tego obronny! - wszystkim radość sprawi.






















Tu gdzie zamek
stoi dzisiaj, były lasy bory,
i tu przyjeżdżał z Krakowa choć odcinek spory
Kazimierz Wielki, monarcha z Piastów by polować,
na grubego zwierza tura zasadzki szykować.
Potem w
sercu puszczy w zamku z drewna odpoczywał,
lecz z orszakiem się nie mieścił toteż utyskiwał,
i wówczas podjął decyzję, zamek tu postawi,
duży do tego obronny! - wszystkim radość sprawi.






















Kiedy
król znów za parę dni przybył ze szkatułką,
co w środku ma, może klejnot? -
powtarzano w kółko.
A król spod Wawelu z ziemi przywiózł trochę skały
wiedząc że ma tajemniczych sił zasób niemały.
Za
„kamień węgielny” właśnie posłużyła skała,
wkopana do ziemi miejscem budowy się stała.
Na kamieniu tym niezwykłym z Grodu Wawelskiego
rosły fundamenty Zamku Niepołomickiego.
































Kiedy
okazały stanął, król chętnie tu bywał,
nazwał go „Drugim Wawelem” i dumy nie skrywał.
Zamek
emanował z wnętrza energią magiczną
z której to czerpali moce król z drużyną liczną.



Kiedy
okazały stanął, król chętnie tu bywał,
nazwał go „Drugim Wawelem” i dumy nie skrywał.
Zamek
emanował z wnętrza energią magiczną
z której to czerpali moce król z drużyną liczną.



I ty
kiedy tam pojedziesz jak król się poczujesz,
sił nabierzesz, po krużgankach też pospacerujesz.

Ocena |
/
2
|
---|---|
Liczba stron | 8 |
Data utworzenia | |
Popularność |