Personalizacja – nowy sposób na prezent
Wyobraź sobie, że nosisz się z zamiarem zakupienia wyjątkowego prezentu. Idziesz do sklepu, a sprzedawca oferuje dwa rodzaje upominków. Pierwszy, to gotowy produkt, którym zostanie obdarowanych co najmniej 1000 innych osób. Drugi, to wzór, według którego tworzysz własny prezent nadając mu indywidualne cechy. Możesz np. umieszczać zdjęcia obdarowanego, personalizować tekst. Dzięki temu z Twoją pomocą powstanie prezent jedyny w swoim rodzaju. Brakuje Ci czasu? Sklepy mają dla Ciebie rozwiązanie: zlecasz personalizację według Twoich wskazówek. Idealny sklep?
Takie sklepy powstają jak grzyby po deszczu, głównie w internecie. Przy pomocy mniej lub bardziej skomplikowanych formularzy można określić zakres personalizacji. Zbliżające się święta zmotywowały mnie do przetestowania kilku ofert. Zaprojektowałam etykiety na własnoręcznie przygotowane nalewki, zakupiłam personalizowaną bransoletkę dla mamy, przygotowałam personalizowaną książkę dla chrześnicy oraz czekoladki dla cioci. Spędziłam kilka dni przy komputerze, pracowicie rozszyfrowując systemy zamówień, wymyślając dedykacje, wyszukując odpowiednie na tę okazję zdjęcia obdarowanych.
Oto garść przemyśleń, po pracowitym dniu.
Oferta personalizowanych produktów jest znakomita, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę „personalizowane ….” (książki, biżuteria, czekoladki, etykiety, kubki, buty, poduszki itp.), a otrzymasz listę kilku lub nawet kilkunastu producentów takich produktów. Warto zwrócić uwagę na wzornictwo i projekty, unikać stron, na których nie można obejrzeć zamawianego produktu. Wiele systemów personalizacji prowadzi krok po kroku ale czasem trzeba nie lada sprawności aby zorientować się jak szeroki jest wybór projektów i opcji w zamówieniu.
Nie bez znaczenia są terminy realizacji i szybkość dostawy. Im bardziej personalizowany produkt, tym dłużej trzeba na niego czekać. Najszybciej udało mi się zamówić czekoladki – musiałam tylko wpisać życzenia. też przypuszczam jednak, że te właśnie czekoladki zostaną zjedzone najszybciej i ślad po personalizacji będzie tylko wspomnieniem. Może jednak warto zainwestować w coś bardziej trwałego? Buty? Książka? I co zrobić w sytuacji, gdy czasu brak? Ten problem da się rozwiązać…
Niektóre sklepy internetowe proponują wykonanie personalizacji w moim imieniu i nie ukrywam, że ta oferta najbardziej mi się spodobała. Nie muszę martwić się, że nie zdążę lub wczuwać się w rolę artysty designera, choć pokusa czasem naprawdę jest silna. Bywa jednak, że frustracja bierze górę i wolę oddać sprawy w ręce specjalistom. Dobrze jeżeli mam taki wybór.
Pozostało mi jeszcze przygotowanie kalendarzy dla rodziny. Te zrobię sama, muszę tylko wybrać 13 najbardziej reprezentatywnych zdjęć i zapamiętać, aby koniecznie w listopadzie umieścić zdjęcie z letnich wakacji. Nie ma nic wspanialszego niż, zaznaczając kolejny termin w kalendarzu (projektu, klasówki, wizyty u lekarza itp.), przywołać wspomnienie ciepłej bryzy i zielonej bezkresnej przestrzeni.
Podsumowując: świąteczny czas to czas niezwykły, warto więc zainwestować w NIEzwykłe prezenty…
